sobota, 5 czerwca 2010

hairstyle

To, co najczęściej zmienia się w moim wizerunku to z całą pewnością fryzura. Stylizacje fryzury traktuje jako dopełnienie całości, aczkolwiek przyznaję, że talentu do samodzielnego układania włosów nie mam wcale. Natomiast praca w studiu fryzjerskim Trendy Hair Fashion w Zabrzu pozwoliła mi liznąć trochę fryzjerskiej wiedzy na temat odpowiedniego dobierania kosmetyków pielęgnacyjnych oraz produktów do stylizacji włosów, doboru fryzury do kształtu twarzy i sylwetki (a ten czynnik z reguły niedoceniany też jest bardzo ważny), przeprowadzania zabiegu koloryzacji oraz kuracji, co niewątpliwie przydaje mi się w obecnej pracy.

Zawsze wtedy, kiedy mam największą ochotę na zmianę, wybieram wizytę w salonie fryzjerskim, gdzie albo zmieniam kolor (a miałam już chyba wszystkie możliwe koloy, więc coraz trudniej jest mi znaleźć coś zupełnie nowego) albo decyduje się na jakieś odważne cięcie, i zwykle poddaje się wizji fryzjera bez najmniejszego wahania.
Od jakiegoś czasu kusiło mnie, żeby zdekoloryzować włosy i cieszyć się przez całe lato pięknym zimnym blondem, ale chyba ciągle brakuje mi odpowiedniej motywacji do takiego szaleństwa, bo nie pamiętam już kiedy ostatni raz miałam jasne włosy.

Moje włosy są bardzo podatne na wszelkie stylizacje, nie są zniszczone i raczej nie mam z nim większych problemów, to wszystko sprawia, że są bardzo lubiane przez fryzjerów i często mam okazje brać udział w pokazach fryzjerskich jako modelka, co miało miejsce 2 tygodnie temu w Akademii L'Oreal w Katowicach. Pokaz zorganizowany był w związku z wprowadzeniem przez firmę L'Oreal Professionnel nowego produktu do koloryzacji włosów, który wymaga zupełnie innej techniki koloryzacji. INOA (Innovation No Ammonia) jest to rewolucyjny produkt nie zawierający w swoim składzie amoniaku, co sprawia, że jest wyjątkowo łagodny dla skóry głowy, a w dodatku całkowicie bezzapachowy. Według danych producenta podstawą technologii INOA jest ODS (Oil Delivery System) nowatorski system na bazie olejku, zwiększający efektywność koloryzacji. Pomaga zachować naturalną ochronną warstwę lipidową włókna włosa. Dzięki połączeniu składników: Oleożelu INOA stworzonego na bazie olejku, kremowego aktywatora odżywczego INOA (zawierającego składniki pielęgnujące - słynny lonene G w pięciokrotnie większej dawce, aby chronić włókno włosa, oraz składnik wygładzający o właściwościach wyrównujących powierzchnię włosa, aby idealnie odbijać światło, by włos błyszczał pełnym blaskiem) oraz żelu koloryzującego INOA ma zapewnić 100% pokrycie siwych włosów, doskonałą kondycję włosa poprzez maksymalną pielęgnację podczas koloryzacji oraz przedłużony efekt samej koloryzacji.

Wobec możliwości wypróbowania takiego produktu, plany letniej dekoloryzacji będą musiały poczekać. Kolor moich włosów wybrałam z palety chłodnych brązów, jest to odcień o numerze 6.23 i jest idealnie dopasowany do koloru mojej tęczówki.








Zdjęcia to też zapowiedź kolejnych new ideas.

Zdjęcia&wizaż Sonia Świeżawska Photography
www.sonke.maxmodels.pl
Stylizacja&modeling by me

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz