Szkoda, że na żadnym nie ujęłam tego, co się dzieję w momentach, kiedy modelki po zejściu z wybiegu wpadają na backstage, żeby przebrać się w nowe kreacje - chaos, istny chaos, to słowo idealnie oddaje atmosferę tego, co można zobaczyć za sceną. Właściwie, nie licząc dwóch krótkich przerw, to aż do momentu zakończenia pokazu nie było czasu na chwile oddechu. Backstage Fashion Designer Awards 2010 niczym nie różnił się od tych pokazywanych na Fashion TV: modelki przed pokazem ubrane w rurki+ oversize tshirt z ipodami na uszach, na wieszakach przygotowane kreacje ze zdjęciami i opisami, w kolejności w jakiej kolekcje prezentowane są na wybiegu, wizażyści, styliści fryzur, styliści, wszyscy się dwoją i troją, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik. All for fashion!









I na koniec kolaż made by sis.

noo miło było na swapie licze na kolejne tego typu imprezy :) dziękuje za komentarz i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńit must be great
OdpowiedzUsuń